20:36

Najczęsciej popełniane błedy w czasie kuracjii kwasami

Najczęsciej popełniane błedy w czasie kuracjii kwasami

Witajcie 😀 

Rozmawiając z wieloma osobami, które podejmują/ podjęły kurację kwasami muszę stwierdzić, że pielęgnacja po zabiegowa jest nieoczywista oraz pełna niedomówień. Dziś rozwiewam wątpliwości i wytykam Wam grzeszki 😉


1. Odrywasz  i wyciskasz 


To jeden z głównych grzeszków osób, które są po zabiegu złuszczania. Oczywiście nie po każdych kwasach łuszczymy się  ale jeśli nastąpi ten moment to zaczynamy grzeszyć. Skubiemy, zrywamy i odrywamy.   
Wiadomo, że skóra która odchodzi płatami nie wygląda dobrze i za każdym razem kusi, ale naprawdę nie róbmy sobie tej krzywdy. Takim działaniem możemy dorobić się trwałych blizn i przebarwień. 

Jeszcze gorsze jest wyciskanie pryszczy, które mogą pojawić się po zabiegu. Wygniatanie ich jest kolejnym wielkim grzechem, wiemy że skóra po zabiegu jest bardzo delikatna, a wciskanie w nią dodatkowo palców/paznokci to morderstwo w biały dzień często kończące się podejściem krwią i fioletową plamą, która przeistacza się w ogromnego strupa, a później bliznę.  


2. Nie używasz filtrów przeciwsłonecznych


Standardowe powiedzenia: „jest jesień, nie ma słońca, nie muszę stosować filtrów” BATY BATY BATY!  Pamiętajmy, że ochronę słoneczną stosujemy cały rok, zwłaszcza w czasie oraz po kuracji kwasowej.  

Wszystkie nawet te o niskim procencie kosmetyki na bazie kwasów uwrażliwiają skórę na słońce, dlatego bez względu na porę roku stosujemy SPF!  Filtry SPF 50+ stosuj codziennie oraz przez 2 miesiące po zabiegu. Brak ochrony skutkuje trwałymi przebarwieniami, a tego przecież nie chcemy, prawda?:)


 3. Stosujesz nieodpowiednie kosmetyki


Popularnym błędem jest także stosowanie kosmetyków z dodatkowymi składnikami złuszczającymi, uwierzcie, że nie ma co jej dodatkowo dobijać i podrażniać mocniej, gdyż skóra po zabiegu nie będzie miała czasu na regenerację oraz odbudowę.
Produkty zawierające alkohol; toniki czy płyny złuszczające także odpadają. Stosowanie produktu na bazie alkoholu na podrażnioną skórę, to jak świeżo zdartą ranę polać spirytusem AŁĆ… Stosowanie takich produktów potrafi pogorszyć w dużym stopniu  stan skóry i spowodować do powstania nadwrażliwości.

Odnośnie peelingów i maseczek to uwierzcie, że nie ma potrzeby fundować skórze dodatkowych  atrakcji. Odpuśćmy sobie oczyszczające maski oraz peelingi przez kilka tygodni po zabiegu. (zwłaszcza te typu peel off czy drobnoziarniste). 

Warto przyjrzeć się składowi kosmetyków, które stosujemy w czasie kuracji kwasami.


4. Chodzisz na basen i/lub saunę

Generalnie wizyty na saunie przyczyniają się do utraty wilgoci z naskórka,  dlatego przez 1-2 tygodnie warto sobie je odpuścić. Dodatkowo chlor występujący w wodze basenowej może prowadzić do niechcianej wrażliwości. 

Warto też wspomnieć o siłowni, w dobie dzisiejszych czasów i dużej aktywności fizycznej, gdzie w okresie jesiennym/zimowym każdy robi formę na lato; ja zawsze pacjentom zalecam aby odpuścili sobie mocne aktywności fizyczne przynajmniej 2 dni po zabiegu. Zwłaszcza jeśli intensywnie pocimy się na twarzy, wycieranie/ pocieranie twarzy ręcznikiem, bądź brudną ręką… nie, nie, nie. Myślę, że nasz projekt bikini nie ucierpi jeśli jeden trening odpuścimy na rzecz naszej skóry.


 5. Za dużo


Standardowe błędne koło: „Ok, łuszczę się no to  serum, jeden kremik, drugi kremik, a jeszcze trochę trzeciego kremiku, podkładzik, róż, bronzer, a jeszcze ciach trochę błysku to nałożę rozświetlacz. O nie.. .ja rozumiem, że chcemy aby nasza skóra szybko wyglądała pięknie ale cierpliwości. 

 Nie nakładajmy tony kosmetyków na nasze skóry które potrzebują teraz delikatnej i przemyślanej pielęgnacji. Idźmy na jakość, nie na ilość. Im więcej będziesz stosować kosmetyków, tym bardziej ją obciążysz.

Optymalne będzie zastosowanie filtru przeciwsłonecznego i kremu łagodzącego podrażnienia oraz/ lub kremu nawilżająco-regenerującego na noc.

Mam nadzieję, że informacje będą przydatne. Pozdrawiam Was serdecznie! 🙂


Sylwia Tomaszewska
mgr kosmetologii



21:03

Męskie sprawy

Męskie sprawy
Witajcie ツ

Dziś post, o który mnie prosiło kilku panów, a więc miłej lektury i mam nadzieję, że będzie pomocny i rozwieje wiele wątpliwości ;)


Sposobów i narzędzi do golenia jest wiele. To kwestia naprawdę indywidualna; czy wolisz golić się maszynką jednorazową, z wymiennymi ostrzami, golarką elektryczną czy brzytwą - to już Twój wybór. Pamiętać należy o kilku zasadach, które pozwolą cieszyć się skórą bez podrażnień. 
 
Najpierw przygotowanie

Przed goleniem, należy przygotować skórę używając żelu, pianki lub kremu do golenia odpowiednich dla Twojej skóry. Kosmetyki do golenia powinny zawierać substancje nawilżające, a także łagodzące, np. aloes alantoina,witamina E która sprawia, że włosy stają się bardziej miękkie
i łatwiejsze do usunięcia.

Należy pamiętać, aby używać maszynek tylko z ostrymi ostrzami/ nożykami. Im ostrzejsze, tym lepsze. Jedyne, co osiągną tępe ostrza, to wyrywanie włosów, a to w konsekwencji prowadzi do podrażnień i infekcji.

Prowadzenie ostrza

Sposób prowadzenia ostrza jest bardzo ważny. Należy przesuwać maszynkę zdecydowanie, zgodnie z kierunkiem wzrostu włosów, naciągając skórę i nie naciskając zbyt mocno na ostrze. Często należy płukać ostrze w ciepłej wodzie. Zaczynamy od miejsc, gdzie włosy są delikatniejsze, żeby reszta mogła w tym czasie dobrze zmięknąć.
 
Prawidłowa kolejność


Najpierw ogól tę część twarzy, gdzie zarost jest najmiększy:
- policzki,
- szyja,
- wąsy i broda.


Po goleniu

Dokładnie należy zmyć resztki piany letnią wodą. Warto przemyć twarz odrobiną zimnej wody, która korzystnie zamknie rozszerzone pory i zminimalizuje problem wrastających włosków. Potem przejść do pielęgnacji nakładając odpowiednie preparaty dobrane do potrzeb skóry.

 
Kiedy pielęgnacja?

Preparaty myjące, np. peelingi do mycia twarzy, lepiej stosować przed goleniem. Składniki zawarte w peelingach delikatnie złuszczają naskórek i wygładzają skórę, dzięki czemu skóra jest świetnie przygotowana do golenia. Natomiast kremy, maski czy toniki powinny być stosowane po goleniu, najlepiej odczekać kilkanaście minut, by skóra zdążyła "złapać oddech".

Co ze słynnymi wodami po goleniu?

 
Jej zaletami jest orzeźwiający zapach, antybakteryjnie działanie i przyniesienie przyjemne go uczucia chłodu. Ale niestety w swoim skaldzie mają alkohol... Woda po goleniu (aftershave), posiada w swoim składzie 30-70% alkoholu. Natomiast stężenie alkoholu w słynnej wodzie kolońskiej wynosi aż 80%, potrafi więc nieźle podrażnić i wysuszyć skórę. Dlatego, jeśli ktoś nierozłącznie przywiązał się nakładania wody powinien patrzeć na jej skład, by uniknąć rozczarowania.
Kompletnym strzałem w kolano okazuje się używanie wody toaletowej lub perfum jako produkt po goleniu. W swoim składzie zawierają one szereg dodatkowych substancji, które działają drażniąco na skórę, powodując nawet uczulenia.

Co powinien mieć w składzie idealny preparat po goleniu?

Składnikami na wagę złota okaże się: prowitamina B5, alantoina, aloes, witamina E, masło Shea, olej jojoba, olej ze słodkich migdałów, olej arganowy i inne.

Golenie na sucho

Golenie na sucho jest wygodne i szybkie. Jednakże należałoby zacząć się golić zanim weźmie się prysznic, bo w przeciwieństwie do golenia na mokro, zarost nie powinien być zbyt miękki.

Zasada działania maszynki elektrycznej to nie ciąć, lecz ścierać i to dość ostro. Jeśli wybieramy metodę golenia na sucho, lepiej przełożyć poranny prysznic na później. Dokładnie trzeba oczyścić i wysuszyć skórę, aby zapobiec podrażnieniom. Po goleniu należy użyć odpowiedniego kremu czy balsamu.

Higiena przede wszystkim


Pamiętajmy, że należy regularnie czyścić urządzenie, myjąc je i dezynfekując po każdym użyciu. Bez tego żadna pielęgnacja nie będzie przynosiła efektów. A co więcej, pozwoli to przedłużyć długość używalności maszynki. 
Mam nadzieję, że powyższe wskazówki okażą się pomocne. Pozdrawiam Was ciepło :)

Sylwia Tomaszewska
mgr kosmetologii

Copyright © 2016 Laboratorium kosmetologa , Blogger